"Jerozolima" której autorami są Sami Tamimi i Yotam Ottolenghi, to książka po którą ostano sięgam najczęściej. Piękne zdjęcia, prosta kuchnia i jak napisana ! Nie mogę się od niej oderwać, chciałabym stać przy kuchni i gotować ... I widzę te bazarki i tych Żydów, Arabów i cały ten kulturowy tygiel ... Książka która sprawia, że czujesz zapach jedzenia :) Dziś wybór padł na klopsy wołowe z bobem i cytryną. Proste, aromatyczne i pikantne, po prostu pyszne.
Składniki:
- 4 i 1/2 łyżki oliwy
- 350 g bobu ( może być mrożony)
- 4 gałązki tymianku
- 6 ząbków czosnku
- 8 dymek
- 2 i 1/2 łyżki soku z cytryny
- 500 l bulionu z kurczaka
- sól
- pieprz
Składniki na klopsy:
- 300 g mielonej wołowiny *
- 150 g mielonej jagnięciny
- 1 średnia cebula
- 2 duże ząbki czosnku
- ok. 120 g bułki tartej
- 1 łyżka mieszani baharat
- 1 łyżka mielonego kuminu
- 2 łyżki kaparów
- 1 jajko
- po 2 łyżki świeżej kolendry, mięty, natki pietruszki i koperku
- 2 łyżki świeżej kolendry, mięty, natki pietruszki i koperku ( do przybrania)
- sól
- pieprz
Wykonanie:
Do miski wkładamy mięso, bułkę tartą, drobno pokrojoną cebulę, czosnek przeciśnięty przez praskę, przyprawy, drobno pokrojone liści kolendry, mięty, natki pietruszki i koperku. Następnie dodajemy drobno pokrojone kapary i roztrzepane jajko. Doprawiamy solą i pieprzem. Całość wyrabiamy na gładką masę i formujemy małe klopsiki ( z podanej ilości będzie to ok. 20 szt.)
Na patelni rozgrzewamy połowę oliwy, wkładamy partiami klopsiki i obsmażamy ze wszystkich stron na złoty kolor. Usmażone odkładamy na talerz. W między czasie w dużym garnku gotujemy wodę, solimy i wkładamy do niej bób. Gotujemy ok. 2 minut. Odcedzamy i hartujemy zimną wodą.
Patelnię wycieramy do sucha. Wlewamy olej i wkładamy pokrojony w plastry czosnek, dymkę pokrojoną na 2 centymetrowe kawałki i tymianek. Dodajemy połowę bobu** ( Drugą połowę bobu obieramy i odkładamy na talerz), klopsiki, zalewamy wszystko bulionem i przykrywamy pokrywą. Gotujemy ok. 25 minut. Po tym czasie redukujemy sos, jeśli jest zbyt rzadki, dodajemy obrany bób, posiekane zioła i sok cytryny. Delikatnie mieszamy i podajemy od razu. Można podać z ryżem.
* Użyłam tylko mięsa wołowego.
** Obrałam cały bób bo miał bardzo twardą skórę.
Przepis bierze udział w akcji " Kuchnia Bliskiego Wschodu "
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz