piątek, 28 lipca 2017

Klopsiki wołowe z bobem i cytryną

"Jerozolima" której autorami są  Sami Tamimi i  Yotam Ottolenghi,  to książka po którą ostano sięgam najczęściej. Piękne zdjęcia, prosta kuchnia i jak napisana ! Nie mogę się od niej oderwać, chciałabym stać przy kuchni i gotować ...  I widzę te bazarki i tych Żydów, Arabów i cały ten kulturowy tygiel ... Książka która sprawia, że czujesz zapach jedzenia :) Dziś wybór padł na klopsy wołowe z bobem i cytryną.  Proste, aromatyczne i pikantne, po prostu pyszne.


Składniki: 

  • 4 i 1/2  łyżki oliwy 
  • 350 g bobu ( może być mrożony) 
  • 4 gałązki tymianku 
  • 6 ząbków czosnku 
  • 8 dymek 
  • 2 i 1/2 łyżki soku z cytryny
  • 500 l bulionu z kurczaka 
  • sól
  • pieprz 
Składniki na klopsy: 
  • 300 g mielonej wołowiny * 
  • 150 g mielonej jagnięciny 
  • 1 średnia cebula 
  • 2 duże ząbki czosnku 
  • ok. 120 g bułki tartej 
  • 1 łyżka mieszani baharat
  • 1 łyżka mielonego kuminu 
  • 2 łyżki kaparów 
  • 1 jajko 
  • po 2 łyżki świeżej kolendry, mięty, natki pietruszki i koperku 
  • 2 łyżki świeżej kolendry, mięty, natki pietruszki i koperku ( do przybrania) 
  • sól
  • pieprz 
Wykonanie: 

Do miski wkładamy mięso, bułkę tartą, drobno pokrojoną cebulę, czosnek przeciśnięty przez praskę, przyprawy, drobno pokrojone liści kolendry, mięty, natki pietruszki i koperku. Następnie dodajemy drobno pokrojone kapary i roztrzepane jajko. Doprawiamy solą i pieprzem. Całość wyrabiamy na gładką masę i formujemy  małe klopsiki  ( z podanej ilości będzie to ok. 20 szt.) 

Na patelni rozgrzewamy połowę oliwy, wkładamy partiami klopsiki i obsmażamy ze wszystkich stron na złoty kolor. Usmażone odkładamy na talerz. W między czasie w dużym garnku gotujemy wodę, solimy i wkładamy do niej bób. Gotujemy ok. 2 minut. Odcedzamy i hartujemy zimną wodą. 

Patelnię wycieramy do sucha. Wlewamy olej i wkładamy pokrojony w plastry czosnek, dymkę pokrojoną na 2 centymetrowe kawałki i tymianek. Dodajemy połowę bobu** ( Drugą połowę bobu obieramy i odkładamy na talerz), klopsiki, zalewamy wszystko bulionem i przykrywamy pokrywą. Gotujemy ok. 25 minut. Po tym czasie redukujemy sos, jeśli jest zbyt rzadki, dodajemy obrany bób, posiekane  zioła i sok cytryny. Delikatnie mieszamy i podajemy od razu. Można podać z ryżem. 


* Użyłam tylko mięsa wołowego.  
** Obrałam cały bób bo miał bardzo twardą skórę. 


Przepis bierze udział w akcji " Kuchnia Bliskiego Wschodu " 




Kuchnia Bliskiego Wschodu 2017

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz