Kiedy odwiedzają mnie krewni i znajomi Królika na stole zawsze jest jakaś kasza... gryczana, jaglana, pęczka albo bulgur. Bo kasza zawsze w domu jest i lubię ją w każdej postaci. Z sosem, z owocami czy z ziołami, natka pietruszki i mięta też na stałe goszczą w moim domu. Tabbouleh to tradycyjna bliskowschodnia sałatka, zdrowa, szybka i efektowna, także dzięki ciekawym naczyniom w którym ją podacie. Zajrzyjcie do sklepu Dajar gdzie na hasło " Zdrowe - Gotowanie " do 31 grudnia otrzymacie 10 % rabatu na naczynia Ambition.
Składniki:
- 75 g drobnej kaszy bulgur
- 250 g dojrzałych pomidorów
- sok z jednej małej cytryny
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 3 młode cebule ( szalotki)
- pęczek natki pietruszki
- pęczek mięty
- ziarenka z połowy małego granatu do dekoracji ( opcjonalnie)
Wykonanie:
Drobną kaszę bulgul wsypujemy do miski i zlewamy wrząca wodą. Wody powinno być ok 1 cm powyżej kaszy. Przykrywamy folią spożywczą i postawiamy do napęcznienia (ok 10 min). Po tym czasie kaszę odsączamy na gęstym sitku. Jeśli użyjecie grubej kaszy bulgul, jak ja to zrobiłam, kaszę musicie ugotować. Na jedną miarę kaszy dajemy dwie miary wody ( np. jedna szklanka kaszy dwie szklanki wody) i gotujemy ok 15 min. Do kaszy możecie dodać łyżeczkę oliwy, będzie bardziej sypka.
Osączoną kaszę wsypujemy do miski, dodajemy oliwę, sok z cytryny i pokrojone w drobną kostkę pomidory. Dodajemy sól, pieprz i odstawiamy na chwilę aby kasza wchłonęła soki. Na koniec dodajmy drobno posiekane szalotki. Miętę i natkę pietruszki dodajemy przed samym podaniem, sok z cytryny pozbawi zioła koloru. Posypujemy pestkami granatu i gotowe :) Możemy ją podać z mięsem czy rybą. Najlepiej grillowaną.
Nie potrzebujecie wielu składników aby wasz wspólny posiłek był wyjątkowy. Jedzenie jest ważne i je się oczami ale najważniejsi są Ci którzy przy naszym stole zasiadają :)
Przepis bierze udział w akcji #Ambition z dbałością.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz