Pewnie Wy też się zastanawiacie w takie zimne, deszczowe jesienne wieczory czym się rozgrzać. Moim sposobem jest grzane wino. Bardzo lubię jego zapach i korzenno - cytrusowy smak. Nie żałuję cynamonu i goździków, czasem dorzucam kardamon, anyż albo imbir, obowiązkowo plastry pomarańczy. I powiem Wam, niech się schowa gotowy grzaniec ;)
Składniki:
- butelka czerwonego półsłodkiego wina (może być półwytrawne)
- laska cynamonu lub łyżeczka mielonego
- 10-15 goździków
- 4-5 ziaren kardamonu (opcjonalnie)
- 3-4 łyżki cukru
- jedna pomarańcza
Do garnka wlewamy wino, dodajemy cukier, cynamon, goździki, kardamon i plastry pomarańczy. Podgrzewamy do czasu aż wino będzie gorące ale nie możemy dopuścić aby się zagotowało. Ja podgrzewam ok 15 min na minimalnym ogniu. Do szklanek wkładamy po kawałku pomarańczy i zalewamy gorącym winem. Cukier możecie zastąpić miodem.
Miłego wieczoru :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz