Tiramisu to najbardziej znany włoski deser na świecie. Podobno Włosi jedzą go na drugie śniadanie do espresso. Cóż... zawsze uważałam, że kuchnia śródziemnomorska jest najzdrowsza na świecie ;) Oryginalny przepis nie zawiera białek ani śmietany ale nie będzie grzechem jeśli dodacie, tak jak ja to robię. Korzystam z tego przepisu od 12 lat i jedyna rzecz która w nim ewaluowała to ilość cukru.
- 500 g mascarpone
- 250 ml śmietany kremówki (30 - 36 %)
- 4 jajka ( oddzielnie żółtka i białka)
- 8 łyżek drobnego cukru do wypieków
- paczka podłużnych lub okrągłych biszkoptów (w zależności od tego w czym chcecie je podać ) *
- szklanka mocnej kawy - wystudzonej
- 50 -75 ml amaretto
Wykonanie:
W misie miksera utrzeć żółtka z cukrem na puszystą, jasną masę ( końcówkami do ubijania piany z białek). Można też łyżką ale będzie trwało to dłużej. Do masy dodać partiami mascarpone. W drugim naczyniu ubić śmietanę, następnie delikatnie wymieszać z masą serową. Na koniec , do masy, wmieszać delikatnie ubitą pianę z białek.
Kawę zaparzyć, wystudzić, dodać alkohol. Biszkopty wyłożyć na blachę lub do pucharków. Nasączyć kawą, okrągłe biszkopty można moczyć w kawie. Na biszkopty wyłożyć warstwę sera. Na ser ponownie nałożyć nasączone w kawie biszkopty. Nałożyć drugą warstwę sera, wyrównać. Przykryć folią spożywczą i wstawić na noc do lodówki. Jeśli deser będzie w pucharkach czy kieliszkach można przygotować w tym samym dniu, wystarczy kilka godzin na stężenie.
* Użyłam okrągłych biszkoptów Mamut.
Jest wczesny niedzielny ranek i u mnie na drugie śniadanie będzie dziś tiramisu. Ale nie martwcie się, na podwieczorek też smakuje wybornie ;)
pysznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Smakuje też bardzo dobrze, polecam :)
Usuń