O kilku miesięcy eksperymentuję z produkcją domowego białego sera. Kupiłam nawet książkę na ten temat. Wydawało mi się, że nie ma w tym nic trudnego. Pamiętam, że mama często robiła twaróg. Tylko w domu była zwyczajna węglowa kuchnia na brzegu której można było postawić garnek z zsiadłym mlekiem a potem powoli je ogrzać. Ja mam kuchnię gazową i utrzymanie temperatury w okolicy 50 C jest trudne. Zwykle mleko za bardzo się ogrzewało i ser robił się wiórowaty i niesmaczny Ale w końcu udało mi się zrobić w domu dobry biały ser. W piekarniku :-)
Jak go zrobić? Przede wszystkim zaprzyjaźnić się z krową, bo nie zrobicie sera z mleka pasteryzowanego jakie można kupić w każdym sklepie ;-) Mleko musi być świeże i nie pasteryzowane. Zwykle kupuję je na ryneczku od znajomego rolnika. Postarajcie się o takie bo warto.
Składniki:
- 2,5 litra świeżego mleka, nie pasteryzowanego
- garnek lub inne naczynie, które można włożyć do piekarnika lub postawić na ogniu
Wykonanie:
Świeże mleko wlewamy do garnka lub innego naczynia odpornego na wysoką temperaturę. Ostawiamy w ciepłe miejsce na 2-3 dni.
Sposób I. Kiedy mleko się zsiądzie podgrzewamy je temperatury około 50 C i ogrzewamy na minimalnym ogniu przez około godzinę. Po tym czasie mleko się odzieli lekko od serwatki, wtedy garnek z mlekiem odstawiamy do wystudzenia. Następnie łyżką cedzakową oddzielamy delikatnie ser od serwatki na durszlak i pozostawiamy do całkowitego osączenia. Nie ma potrzeby go niczym przyciskać.
Sposób II. Jeśli tak jak ja nie chcecie ogrzewać mleka na ogniu, nagrzejcie piekarnik do temperatury 50 C i wstawcie do niego garnek. Proces potrwa ok godziny do półtorej. Po tym czasie garnek z ogrzanym mlekiem wystawiamy z piekarnika i studzimy. Wystudzone delikatnie, łyżką cedzakową oddzielamy od serwatki na durszlak. Pozostawiamy do całkowitego osączenia.
I to już wszystko. Proste i do tego niesamowicie smaczne. Serek można kroić na kanapki, można dodać śmietanę lub jogurt i zrobić z niego twarożek posypując obficie szczypiorkiem.
Z podanej ilości mleka wyjdzie spora miseczka sera. Jeśli ktoś chciałby większą ilość, mleka musi być więcej.
Swietny przepis. Teraz musze sie zaprzyjaznic z jakas krowa. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSzczerze polecam, bo ser wychodzi bardzo delikatny i niesamowicie smaczny, przyznam się, że ja go wyjadam łyżką z miski. pozdrawiam :-)
Usuń