Sezon na szparagi trwa w najlepsze. Ja najbardziej lubię zielone i najczęściej je kupuję. Tym razem miały być szparagi z szynką ale długi weekend sprawił, że na sklepowej półce zastałam tylko wędzony boczek i wiecie co, to chyba nawet lepsza kombinacja niż szynka parmeńska :-) Przepis jest banalnie prosty a tak przygotowane szparagi możecie podać na przystawkę czy późne śniadanie. Smakują wybornie.
Składniki:
- pęczek zielonych szparagów
- 1 plaster wędzonego surowego boczku na jeden szparag *
- sól
Wykonanie:
Szparagi umyć, odłamać końcówki (łatwo to zrobić, po naciśnięciu końcówki same odłamią się w odpowiednim miejscu) i obrać do połowy wysokości. Jeśli są młode nie ma takiej potrzeby. Każdy szparag natrzeć lekko solą i zawinąć w plaster boczku. Szparagi grillować z każdej strony po ok. 4-5 minuty aż boczek ładnie się przyrumieni.
* Zużyłam dwa opakowania (300 g) boczku z Morlin.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz