Aż wstyd się przyznać ale pankejki zrobiłam drugi raz w życiu. I to był błąd bo są rewelacyjne i robi się je błyskawicznie. Co to są w ogóle te pankejki ? To amerykańskie naleśniki (pancake), które tym różnią się od polskich czy francuskich (crêpe), że zrobione są z gęściejszego ciasta z dodatkiem proszku do pieczenia lub sody. W internetach jest mnóstwo przepisów na pankejki. Ja zmodyfikowałam przepis znaleziony na stronie Magazynu Kukbuk. Nie za słodkie i puszyste. Po prostu idealne :)
Składniki:
- 150 g jogurtu naturalnego (może być kefir lub maślanka)
- 3 bardzo czubate łyżki mąki pszennej
- 1 jajko
- szczypta soli
- łyżeczka proszku do pieczenia
- łyżeczka cukru (opcjonalnie, ja nie dodałam)
- ekstrakt z wanilii
- 1 łyżeczka oleju
Wykonanie:
Suche składniki wymieszać w misce (mąkę, cukier, sól i proszek do pieczenia), mokre ( jogurt, jajko, olej i ekstrakt z wanilii ) w drugiej misce. Połączyć składniki obu misek i krótko zmiksować. Tylko tyle aby wszytsko się dokładnie połączyło. Smażymy na suchej patelni, na średnim ogniu. Kiedy pojawią się na powierzchni pęcherzyki przewracamy na drugą stronę.
Podajemy z sezonowymi owocami, miodem, syropem klonowym, masłem orzechowym lub czekoladą. Smacznego :-)
Podajemy z sezonowymi owocami, miodem, syropem klonowym, masłem orzechowym lub czekoladą. Smacznego :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz